"Wraz z procesami starzenia się już od ok. 45 roku życia następuje zmniejszenie sprawności psychofizycznej człowieka, pociągające za sobą ograniczenie możliwości wykonywania ciężkiej pracy fizycznej, czy prac wykonywanych w trudnych warunkach, np. pracy w nocy. Wykonywanie pracy w trudnych warunkach przez osoby starsze, przyspiesza procesy starzenia się oraz zwiększa ryzyko zawodowe wypadków przy pracy. Zmniejszenie zdolności do wykonywania pracy umysłowej zaznacza się w późniejszym wieku (od ok. 65 r.ż.) i nie tak jednoznacznie, jak w przypadku zdolności do ciężkiej pracy fizycznej i zmianowej."
W niektórych zawodach niezbędne jest regularne odnawianie licencji, obejmującej także certyfikat zdrowia. Takim właśnie zawodem jest zawód pilota samolotowego. W poszczególnych krajach stosowane są różne procedury badań lekarsko-lotniczych, których ogólne zasady przedstawiano w zaleceniach Międzynarodowej Organizacji Lotnictwa Cywilnego (ICAO). Po 40 roku życia badania te prowadzone są u pilotów zawodowych co pół roku. Zakres badań lekarskich i psychologicznych pozwala na szybkie wykrycie schorzeń niebezpiecznych dla samego pilota, jak i decydujących o bezpiecznym wykonywaniu obowiązków służbowych. Spodziewając się pogarszania stanu zdrowia pilota w miarę naturalnego procesu starzenia, nie wprowadzano limitu wieku określającego przydatność w zawodzie. Modne było (i jest) hasło, że nie wolno ograniczać praw człowieka zależnie od jego rasy, płci, wyznania, ale także i wieku. W zagranicznej linii lotniczej pewien pilot był okazem zdrowia fizycznego i psychicznego, z łatwością i doskonałym rezultatem przechodził badania lotniczo-lekarskie, a jego lotnicze umiejętności zawodowe były równie doskonałe. Stan ten trwał od wielu lat, tylko dział kadr dziwił się -jak to jest możliwe. Pilot przekroczył dawno wiek, w którym zwyczajowo piloci przechodzili na emeryturę. Powstał delikatny, ale i poważny problem dla linii lotniczej. Mimo sprawnej i zgrabnej sylwetki ciała, rysy twarzy kapitana, kolor włosów wskazywały na zaawansowany wiek. Gdy pojawiał się on w mundurze na pokładzie, pasażerowie pytali z zainteresowaniem stewardess - kto to jest? Te z zawodowym uśmiechem informowały, że to kapitan, z którym za chwilę wystartują. U znacznej części pasażerów wywoływało to przerażenie... wielu w przyszłości miało ponoć rezygnować z usług tej linii. (...)
Kandydat na kierowcę samochodowego, czy kierowcę innego środka transportu, zwykle rozpoczyna naukę wykonując po raz pierwszy w życiu, takie czynności, jak uruchomienie pojazdu i pokonanie jakiegoś odcinka drogi. Nauka jazdy na rowerze lub motocyklu wymaga opanowania nowego nawyku związanego z utrzymywaniem równowagi dynamicznej podczas ruchu. Raz opanowane umiejętności utrzymywania równowagi dynamicznej są zwykle trwałe, a dalsze postępy w nauce związane są z doskonaleniem techniki jazdy. Nauka jazdy samochodem, obok minimalnej choćby wiedzy teoretycznej i technicznej, wymaga praktycznej jazdy pojazdem pod okiem instruktora. Wiąże się to ze zużyciem paliwa, zanieczyszczeniem środowiska, wprowadzeniem do ruchu pojazdu, co do którego inni kierowcy, a także piesi, powinni mieć ograniczone zaufanie, itd. Z drugiej strony panuje powszechne przekonanie, że im dłużej trwa nauka praktycznej jazdy samochodem, tym lepiej dla umiejętności przyszłego kierującego pojazdem. Powstaje pozorny konflikt interesów w odniesieniu do ponoszonych kosztów nauki i bezpieczeństwa ruchu drogowego. Częściowo problem ten może rozwiązywać wprowadzenie symulatorów przeznaczonych do nauki jazdy samochodem lub do doskonalenia posiadanych już umiejętności kierowania pojazdem. Symulator samochodowy uczy kandydata na kierowcę podstawowych nawyków technicznych przy kierowaniu pojazdem. Niezbędne wyposażenie takiego symulatora to: tablica przyrządów, kierownica, typowe pedały sprzęgła, hamulca i „gazu" oraz drążek zmiany biegów. Przed oczami kierowcy rozpostarty jest ekran pokazujący sytuację na drodze przed pojazdem. Gorzej wygląda sprawa z lusterkiem wstecznym i generowaniem obrazu z boków samochodu. Wzajemne dynamiczne powiązanie zobrazowania drogi, w miarę zmieniającej się szybkości jazdy samochodu, znacznie podraża koszty takiego symulatora. Kolejną niedogodnością jest trudność w symulowaniu zjawisk fizycznych, towarzyszących jeździe samochodem. Pojazd - w zależności od rodzaju i jakości nawierzchni - poddawany jest wibracjom o nierównomiernym przebiegu, zmienne jest też natężenie hałasu. Symulacja przyspieszania i hamowania samochodu również napotyka trudności (wiąże się z kosztami), podobnie jak wrażenia towarzyszące wchodzeniu samochodu w zakręt przy różnych prędkościach, które są bardzo trudne do naśladowania. (...)
Grupa zawodowa kontrolerów ruchu lotniczego (krl) jest dla psychologów jedną z „najciekawszych" grup zawodowych pod względem analizy obciążenia psychicznego w pracy oraz oceny wpływu warunków pracy na zachowanie. Tak duża ilość wymagań percepcyjnych, przetwarzania danych, szybkości reakcji, presji czasu, odporności na sytuacje stresowe i wielu innych skumulowana w środowisku jednej grupy zawodowej jest rzadko spotykana. Prawie każdy doświadczony kontroler ruchu lotniczego przeszedł w swojej karierze przez, co najmniej kilka badań psychologicznych, fizjologicznych, wypełniał różne kwestionariusze i ankiety. Niekiedy to zainteresowanie bywa odbierane przez kontrolerów jako uciążliwe. Z drugiej strony przy odpowiedniej organizacji i akceptacji badań, mogą być traktowane jako zainteresowanie wyróżniające i doceniające ten trudny zawód. Do tego jednak potrzebna jest informacja zwrotna o wynikach badań, co jest jednym z celów niniejszego artykułu. (...)