Misją Instytutu jest dzialalność naukowo-badawcza prowadząca do nowych rozwiązań technicznych i organizacyjnych użytecznych w kształtowaniu warunków pracy zgodnych z zasadami bezpieczeństwa pracy i ergonomii oraz ustalanie podstaw naukowych do właściwego ukierunkowywania polityki społeczno-ekonomicznej państwa w tym zakresie.
|
Czynnik ludzki w bezpieczeństwie pracy - Wrodzone predyspozycje człowieka do pracy, wyczynu sportowego, skłonności do niektórych chorób...
Autorzy:
prof. dr hab med. Krzysztof Kwarecki, dr Krystyna Zużewicz, Centralny Instytut Ochrony Pracy
Nie tak dawno ukazały się niezwykle ważne i interesujące prace naukowe, jedna z zakresu fizjologii człowieka, druga z zakresu patologii układu krążenia. Do historii przechodzą zdroworozsądkowe spojrzenia na stan zdrowia człowieka, prognozowanie czasu życia, określanie zdolności i możliwości w pracy. Zakończenie wieloletnich badań nad genomem człowieka (szczegółowym zapisem informacji genetycznych w chromosomach) stwarza możliwość przewidywania skłonności poszczególnych osób do występowania niektórych schorzeń, a co za tym idzie -możliwości postępowania profilaktycznego i terapeutycznego, wiążące się z naprawą wykrytego defektu genetycznego. Ale to kwestia najbliższych lat.
Podczas naboru kandydatów do pewnych zawodów, wybranych dyscyplin sportu wyczynowego poszukuje się specjalnych predyspozycji psychicznych i fizycznych. Wybór właściwych testów diagnostycznych odbywa się zwykle metodą prób i błędów. Posłużmy się przykładem doboru kandydatów do lotnictwa wojskowego w pionierskim okresie rozwoju samolotów. W czasie pierwszej wojny światowej wielu pilotów ginęło w wyniku katastrof i wypadków lotniczych powodowanych udziałem tzw. czynnika ludzkiego, czyli mówiąc krótko - zawinionych przez personel lotniczy. Straty pilotów wojskowych w wyniku działań nieprzyjaciela były znikome. Okazywało się, że do latania przyjmowano przypadkowych ludzi, którzy źle tolerowali czynniki lotu, mieli kłopoty z opanowaniem nawyków lotniczych. Z tych powodów, w 1926 r. powołano specjalny zespół lekarzy wojskowych, który w lotnictwie USA miał opracować kryteria naboru kandydatów, stosowane podczas badań lekarskich.
Zespół młodych lekarzy wojskowych nie miał wielkich doświadczeń w lataniu, natomiast miał olbrzymi zapał w proponowaniu i tworzeniu procedur wymaganych podczas wstępnych badań lekarskich. Część przepisów kwalifikacyjnych zapożyczono z istniejących historycznych już zapisów, m.in. dla wojsk lądowych. Kandydaci do lotnictwa, podobnie jak żołnierze piechoty, musieli mieć idealny zgryz. Warunek ten kiedyś był niezbędny dla żołnierzy, którzy musieli odgryzać własnymi zębami część papierowego patronu strzeleckiego. Młody zespół lekarski wprowadził ważny w jego opinii test oporności na stres. W tym celu, kandydat miał utrzymać pomiędzy kciukiem a palcem wskazującym igłę do wstrzyknięć. Tymczasem, niespodziewanie, poza plecami badanego oddawano strzał z pistoletu. Sprawdzano stan opuszki palca, który utrzymywał ostry koniec igły. Jeżeli po strzale pojawiała się tam kropelka krwi, kandydat był uważany za zbyt wrażliwego na stres i z tego powodu był kierowany do innego rodzaju wojsk. W pierwszej połowie 1926 r. do lotnictwa wojskowego nie zakwalifikowano ani jednego kandydata... Jeszcze w tym samym roku dokonano odpowiednich korekt w zakresie i racjonalności stosowanych lekarskich badań kwalifikacyjnych. Takie były początki blisko 75-letniej już medycyny lotniczej, jednej z gałęzi medycyny pracy.
Od dawna wiadomo, że nie wszyscy ludzie mają jednakowe predyspozycje do znoszenia wysiłku fizycznego. Mimo identycznego treningu wyniki uzyskiwane przez poszczególne osoby są różne. Nie każdy rodzi się, by zostać mistrzem, ale chciałoby się przecież wiedzieć więcej o drzemiących możliwościach młodego adepta sportu na progu jego kariery sportowej. Tym zajmują się trenerzy, lekarze sportowi, z tym, że testy stosowane przy naborze kandydatów do niektórych dyscyplin mogą być czasem naiwne w swoich założeniach - podobnie do wcześniej opisanego testu z igłą.
Przykładem nowoczesnego podejścia naukowego do oceny predyspozycji człowieka do wykonywania pracy fizycznej są badania zaprezentowane przez zespół kilkunastu autorów brytyjskich, m.in. z Centrum Badania Układu Krążenia Uniwersytetu Londyńskiego i Centrum Badania Czynnika Ludzkiego Wojskowego Instytutu Doświadczalnego (DERA) w Farnborough.
W organizmie człowieka istnieje różnie aktywny, swoisty układ dokrewny, regulujący m.in. ciśnienie tętnicze krwi. Jest to układ zlokalizowany w wielu tkankach i narządach. Początkowo opisano go w strukturach architektonicznych nerek i składa się on z hormonu reniny (od słowa ren = nerka) oraz czynników wpływających na regulację ciśnienia tętniczego krwi, czyli tzw. angiotensyn. Szczególna rola w tym układzie przypada enzymowi (ACE = angiotensin converting enzyme) dokonującemu konwersji angiotensyny I do angiotensyny II, tj. właściwego czynnika kurczącego naczynia krwionośne i podwyższającego ciśnienie tętnicze. ACE może być zapisany w genomie człowieka w postaci: II (I = insert, tj. gdy 2 allele genu są aktywne), ID (D = deletion, gdy tylko l allel jest aktywny) i DD (gdy oba allele genu są nieczynne).
W leczeniu schorzeń serca, zwłaszcza nadciśnienia tętniczego oznacza się rodzaj genotypu ACE u chorych. Jednymi z najbardziej aktywnych leków p/nadciśnieniowych są właśnie inhibitory ACE.
U ludzi zdrowych dominuje genotyp ACE o wzorze ID (50% badanej grupy kontrolnej). Badaniom poddano 25 wybitnych himalaistów brytyjskich, wspinających się na wysokość ponad 8000 m bez wspomagania aparatami tlenowymi. Zaskoczeniem dla autorów było wykazanie genotypu ACE u himalaistów o wzorze II (blisko 50%), następnie rzadziej ID (40%), a najrzadziej - DD.
Przeprowadzono kolejne badanie/eksperyment. Prowadzono 10-tygodniowy trening fizyczny rekrutów brytyjskich. Najlepsze wyniki uzyskali rekruci o wzorze II genotypu ACE, najgorsze zaś - o wzorze DD (rys. 1).
Ostatnio udostępnione tematy
w BHP-Info: